Geoblog.pl    zywiol    Podróże    Tajlandia 2010    Wat Phra Keo i Vimanmek
Zwiń mapę
2010
19
lut

Wat Phra Keo i Vimanmek

 
Tajlandia
Tajlandia, Bangkok
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 8516 km
 
Dzisiaj wyruszliśmy wcześnie rano o 9 :) i poszliśmy prosto do Wielkiego Pałacu który de facto był 10-15 minut drogi od naszego Guesthousa ;)

W pałacu przywitały nas ogromne wręcz tłumy. Ogólnie jesteśmy zachwyceni :) mimo potwornej duchoty (słońca nie ma, chowa się za chmurami smogu :)) Pałac jak to pałac chodzi się od świątyni do świątyni i podziwia wspaniałą architekturę Tajlandii.

Po wyjściu z Wielkiego Pałacu ruszyliśmy do pałacu Vimanmek do którego upoważnia nas także bilet wstępu z Wielkiego Pałacu
UWAGA !!! przed wejściem do Vimanmek-a są bramki tak że całą elektronikę proszę zostawić w skrytkach inaczej będzie trzeba ponownie płacić za skrytkę aby coś do niej ponownie włożyć.
Dojazd spod Wielkiego Pałacu do Vimanmeka robiliśmy taksówką ( koszt podróży spod Wielkiego Pałacu do Vimanmek to około 50 BHT - 4,3 zł przy średnich korkach).

Po zwiedzeniu Vimanmeka które trwa około 40-50 minut gdzie zmieniające się Panie opowiadają historię pałacu i monarchii królewskiej jest całkiem przyjemne :) jest tam nawet Polski akcent z porcelaną podarowaną przez polskie władze tajskiej monarchii :)
Po zwiedzaniu poszliśmy na obiad w barze obok Vimanmeka ( drugie danie 60 BHT - 5,16 zł).

Po obiedzie przeszliśmy się do Bangkodziekgo Dusit ZOO które leży jakieś 300 metrów od Vimanmeka ( wejście 100 BHT - 8,6 zł ).

Po wyjściu z ZOO przechodziliśmy obok Ananda Samakhom Throne Hall które obecnie jest przekształcone na muzeum. Akurat kiedy przechodziliśmy tłumy ludzi ustawiły się wzdłuż drogi a na samej ulicy stała policja. Kiedy doszliśmy do głównego skrzyżowania przy budynku sali tronowej akurat przejeżdżał kondukt. Prawdopodobnie były to jakieś ważne osobistości, najpierw przejechało kilka nowych BMW a później mercedesy i zabytkowy mercedes szefa ;). Po chwili policjant krzyknął do mnie abym nie robił zdjęć tak więc wolałem zaprzestać niecnego procederu :) Jak tylko korowód samochodów przejechał wszyscy ludzie jakby wyrwani z transu rzucili się na ulicę i wszystko ożyło :)

Jako że zbliżał się już wieczór a noc w Bangkoku nadchodzi bardzo bardzo szybko około 18:30 postanowiliśmy wracać do guesthousa. Wzięliśmy więc taksówkę i za 50 BHT - 4,3 zł dojechaliśmy do naszych pokoi ;)

Wieczorkiem wyszliśmy jak zwykle na ulicę Soi Ram Buttri gdzie zjedliśmy spaghetti ( 80BHT - 6,9 zł ) i naleśniki ( 80BHT - 6,9 zł ).
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (49)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zywiol
Daniel Kowalczyk
zwiedził 5% świata (10 państw)
Zasoby: 70 wpisów70 0 komentarzy0 561 zdjęć561 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
28.01.2012 - 19.02.2012
 
 
16.02.2010 - 13.03.2010
 
 
16.06.2008 - 22.09.2008